wtorek, 17 lipca 2012

Kredki cesarza

Tata pokazuje 3,5-rocznej Lence oszałamiające działanie nowych kredek, po czym poleca jej, by skończyła kolorowanie rysunku.
Lena robi jeszcze kilka kresek i oddaje kartkę.
- Już.
- Przecież nie pomalowałaś - tata wydaje się rozczarowany.
Dziewczynka postanowiła jednak iść w zaparte.
- Pomalowałam. Na biało! Prawda, że ładnie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz