niedziela, 26 sierpnia 2012

Dotknięcie niemieckiej Drogi

Późnoromańskiego kościoła w Arnsdorf (Saksonia) pilnował tylko rudy kot. Rozłożony na modlitewniku i śpiewniku nic sobie nie robił z fotografujących go gości/intruzów. Czy to on... położył łapę na pieczątce, która tu wcześniej była, a tym razem nie dało się jej znaleźć?

Der Ökumenische Pilgerweg. Przeszłam wczoraj pierwszy odcinek tej drogi - z Görlitz do Melaune (ok. 24 km).  Było to dla mnie doświadczenie ciekawe z wielu względów.

Ekumeniczna Droga Pielgrzymia wpisuje się w historyczny szlak handlowy zwany Drogą Królewską (Via Regia, Strata Regia) albo Drogą Wysoką ciągnący się w średniowieczu od Rusi po Półwysep Iberyjski. Stanowi jedną z dróg od średniowiecza używanych przez pielgrzymów zmierzających do grobu św. Jakuba Apostoła w Santiago de Compostela. Prowadzi przez Górne Łużyce, których dotykanie rozpoczęłam w Lubaniu, idąc Dolnośląską Drogą Świętego Jakuba. Jest świetnie oznakowana - obserwowanie niemieckiej rzetelności może się okazać pouczające przy okazji znakowania Mazowieckiej Drogi Świętego Jakuba. I wreszcie - last but not least - poznałam przy tej okazji wielu wartych poznania ludzi.

cdn. - http://www.elizawoznicka.blogspot.com/2012/11/jak-w-domu.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz