czwartek, 22 kwietnia 2010

Facet na zakupach

Dziś rano, spożywczak, stoisko z wędlinami. Mężczyzna po 40.
i ekspedientka bez wieku.
- Poproszę 20 deka polędwicy z pieca.
- Polędwicy z pieca to u nas nigdy nie było. Jest szynka z komina.
- Jak to nie? Tu kupowałem! Polędwicę z pieca. Albo z komina.
Po 20,80 zł za kilo.
- Aaaa! To była... polędwica z beczki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz