czwartek, 8 listopada 2012

Bez chusteczki


Lena śpiewająco wraca z przedszkola. Dosłownie.
Otwierają się drzwi, wbiega dziecko i śpiewa.
Wcale nie "Mam chusteczkę haftowaną"...
Otwierają się drzwi, wpada Lena i na całe gardło:
- Wooojenko, wo-jen-kooooo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz