St-Jean-Pied-de-Port we Francji - zaczynamy nasze Camino
(albo zdjecie troszku przeswietlone, albo takie swiatlo od nas bije ;)
(na liczniku mamy 27 km)
Jestesmy juz w Roncesvalles, czyli najgorszy pierwszy etap za nami. Przeszlismy przez Pireneje do Hiszpanii, a konkretnie - do Nawarry. Czujemy sie swietnie.
Mam net na 5 min. Pisze na hiszpanskiej klawiaturze, ktora nie wiedziec czemu nie ma polskich liter, a ma sporo jakichs zupelnie zbednych ;)
Odezwe sie jeszcze!
Buen Camino!
Trzymajcie kciuki.
Dorotko, 4 orly widzielismy. Albo orlany ;)
Droga z Francji do Hiszpanii przez Pireneje. Jest pieknie.
Stoki usiane sa... krokusami.
Do tej pory wydawalo mi sie, ze to kwiat charakterystyczny dla wiosny.
_______
Na pamiątkę zostawiam oryginalny zapis "hiszpański" :)
(bez polskich liter)
Brawo Elizo! Trzymam mocno kciuki. :)
OdpowiedzUsuń