Biję się w piersi,
aż łomot niesie po halach (?)
Wyzłośliwiałam się nad chłopakami,
po ostatnim spotkaniu podejrzewałam,
że mnie wystawią pod byle pretekstem.
A tymczasem dzisiaj J. zarezerwował bilety lotnicze,
a i pociągi ma już obpatrzone!
Jestem pod dużym wrażeniem :)
__________
O co chodzi z Camino, jest tu:
http://elizawoznicka.blogspot.com/2011/03/peregrinus.html
i tu:
http://elizawoznicka.blogspot.com/2011/03/ide-jak-to-atwo-powiedziec.html
i jeszcze tu:
http://elizawoznicka.blogspot.com/2011/04/droga-do-santiago-de-compostela.html
wyzłośliwiam się tu:
http://elizawoznicka.blogspot.com/2011/04/ta-trzecia.html
a o tym, jak się przygotowuję, no powiedzmy, tu:
http://elizawoznicka.blogspot.com/2011/04/ta-trzecia.html
wtorek, 19 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz